Smaki dzieciństwa a zarazem najlepsze na świecie ciasto mojej mamy. Czekoladowy murzynek pełen bakalii lekko wilgotny a na wierzchu chrupiąca skórka.
Składniki:
2 jajka
3 łyżki dżemu wiśniowego lub powideł
1 czubata łyżka kakao
1 łyżeczka sody oczyszczonej
1 łyżeczka proszku do pieczenia
2 szklanki mąki pszennej
1 szklanka cukru
1/2 kostki margaryny (ja zawsze używam margaryny KASI)
1 szklanka mleka
bakalie dowolna ilość (rodzynki, orzechy)
Przygotowanie:
Najpierw w rondelku rozpuszczamy margarynę i odstawiamy do przestygnięcia. W osobnej misce bakalie przesypujemy 1 łyżką mąki dzięki temu nasze bakalie nie znajdą się na dnie ciasta
i odstawiamy na bok.
Za pomocą miksera jajka z cukrem ucieramy na puszystą masę. Dodajemy dżem, kakao i wszystko dokładnie łączymy. Do ciasta dodajemy sypkie składniki mąkę, proszek do pieczenia i sodę (najlepiej przesiane przez sito), mleko i przestudzoną margarynę. Całość dokładnie miksujemy. Na sam koniec wsypujemy nasze bakalie i za pomocą łyżki łączymy je z ciastem.
Gotowe ciasto wylewamy na blaszkę wysmarowaną tłuszczem i obsypaną mąką o wymiarach około 20x20cm. Pieczemy w nagrzanym piekarniku w temp. 175-180ºC przez około 50 minut (do suchego patyczka).
Upieczone ciasto po przestudzeniu można polać polewą czekoladową lub posypać sporą ilością cukru pudru.
Smacznego!

0 komentarze:
Prześlij komentarz